czwartek, 1 stycznia 2015

Metamorfoza

Jak się widzisz, tak się czujesz. To parafraza do cytatu Coco Chanel '' Jak Cię widzą tak Cię piszą'', Przez to chcę powiedzieć, że na Twoje poczucie wartości ma wpływ nie tylko wrażenie, które wywierasz na innych, lecz przede wszystkim to, jak Ty siebie postrzegasz. Fakt, że dobrze wyglądasz dodaje Ci pewności siebie. To nie próżność lecz siła, która, może zmienić podejście innych do nas ,a także nas samych do siebie. Atrakcyjność kobiety to nie idealna sylwetka i drogie ubrania  to poznanie i zaakceptowanie siebie i dobranie ubrania do charakteru pracy, swojej sylwetki i typu urody.
  Agnieszka ciągle zabiegana,  nie miała  ani chwili dla siebie, ostatnio.  Czuła się trochę zaniedbana. Zadzwoniła do mnie i zapytała czy mogę jej pomóc w uzyskaniu dobrego wizerunku. Podjęłam się chętnie, kocham pomagać w stylizacjach, to moja pasja. 
Przed stylizacją faktycznie nie wyglądała najlepiej, długie włosy, które dodawały jeszcze jej  objętości i ubrania, które nie podkreślały jej zalet lecz uwypuklały wady
Jest wysoka, ma sylwetkę sportowca, czyli szerokie rozbudowane ramiona, spory  odstający brzuszek i wąskie biodra.
I ETAP STYLIZACJI
Zabrałyśmy się za jej szafę. Przejrzałam wszystkie ubrania, niektóre spakowała i sie z nimi pozegnala na zawsze, inne znowu odłożyła do przeróbki, a z reszty skomponowałam parę zestawów z których Agnieszka jest bardzo zadowolona.









II. ETAP. Umówiłam Agnieszkę z fryzjerką. Marta zaproponowała idealny kolor włosów  i super ścięcie. To specjalistka od włosowych rewolucji 
III. ETAP stylizacja makijażu,  lekki, delikatny makijaż, taki jaki pasuje i podkreślił  urode Agnieszki
IV. ETAP Agnieszka w nowej fryzurze i makijażu i w niektórych  zestawach, które jej przygotowałam.
V. ETAP Agnieszka  tak  sie rozochociła i choć nie planowała nowych zakupów, postanowiła iść za ciosem i sprawić sobie jeszcze większą radość. Udałyśmy się do galerii, buszowałyśmy po sklepach w poszukiwaniu  jakiejś radosnej  świątecznej kreacji.


  Znalazłyśmy dwa zestawy stylizacyjne pasujące  do Agnieszki, kolorystycznie i krojem. Byłyśmy  zmęczone, ale też usatysfakcjonowane. 
Agnieszka odkryła nowy kolor, nigdy nie miała nic w żółtym kolorze, ta sukienka w zestawieniu z żółtym żakietem to był strzał w dziesiątkę 






Czuła się też świetnie w granatowo fuksjowej sukience,która leżała na niej świetnie, ukrywała jej wydatny brzuszek i nadała jej świetnych proporcji 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz